Wyszywanie obrazów haftem krzyżykowym, to hobby czasochłonne i niszczące oczy. Moje obrazy rodziły się się na przestrzeni około 20-lat... Kilka lat temu zaprzestałam tej formy zabawy z kolorem właśnie z powodu kłopotów ze wzrokiem.. Kolekcja, którą tu przedstawiam- jest niekompletna, gdyż kilka sztuk zmieniło właściciela- zanim wpadłam na pomysł aby je utrwalić na fotografii. Wiszą teraz w Gdańsku, Warszawie, Wrocławiu, Tczewie, Berlinie i w Szwajcarii - w górskiej miejscowości, której nazwy nie umiem nawet wymówić...
niedziela, 8 sierpnia 2021
36- Cyganka...
Cygankę wyszyłam jakieś trzydzieści lat temu i komuś podarowałam.
Minęły lata i dopiero wtedy zaczęłam fotografować swoje prace.
Obraz do mnie nie wrócił ale dostarczono mi fotkę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz